o Katedrze La Seu i Magii Światła
Katedra La Seu i magia światła – Dwa razy w roku w katedrze La Seu ma miejsce spektakl świetlny, gdy promienie słońca tworzą magiczny wzór kolorowej ósemki. Idealna sceneria dla nowożeńców pragnących mistycznej atmosfery w dniu ślubu
Dawno, dawno temu, na malowniczej wyspie Majorka, w miejscu, gdzie dziś majestatycznie wznosi się Katedra La Seu, miała miejsce niezwykła historia o miłości, światłości i magii, która na zawsze zmieniła to święte miejsce.
W czasach średniowiecza, gdy budowano katedrę, miasto Palma było pełne legend o tajemnych siłach działających wokół. Ludzie wierzyli, że światło słońca, które odbijało się od murów budowanej świątyni, ma niezwykłą moc. Mówiono, że promienie słoneczne są błogosławieństwem niebios, a ich energia mogła sprowadzać szczęście, ochronę, a nawet uzdrowienie.
W tamtych czasach żył na wyspie młody architekt o imieniu Mateo, który został wybrany do zaprojektowania jednego z najważniejszych elementów katedry – okna różanego. Mateo był człowiekiem nie tylko utalentowanym, ale również marzycielem. Spędzał długie godziny, obserwując, jak światło pada na fundamenty świątyni i jak jego gra zmienia się z każdą chwilą dnia.
Pewnej nocy, Mateo miał niezwykły sen. Widział w nim piękną kobietę, której postać wydawała się utkana z samego światła. Nazywała się Lucia, i była duchem dawnej księżniczki, która, według legend, straciła życie podczas sztormu, próbując uratować swojego ukochanego. Zostali rozdzieleni przez fale, a jej dusza nie mogła znaleźć spokoju. Przekazała Mateo tajemnicę – jeśli katedra zostanie zaprojektowana tak, by światło słoneczne dwa razy w roku tworzyło szczególny wzór, jej dusza zostanie uwolniona, a miłość przetrwa na wieki.
Mateo, zainspirowany tym snem, poświęcił swoje życie pracy nad konstrukcją katedry. Przez lata studiował trajektorię słońca, wyliczał kąty i tworzył plany, które miały sprawić, że w odpowiednich momentach w roku światło przeniknie przez okno różane i stworzy niezwykły efekt.
Wreszcie, po wielu latach pracy, w dniu, w którym przypadało święto św. Łucji, słońce wzeszło dokładnie tak, jak Mateo to zaplanował. Promienie przebiły się przez kolorowe witraże, a w środku katedry pojawiła się świetlista figura – doskonały kształt kolorowej ósemki, symbolizujący nieskończoność. Ludzie patrzyli z zachwytem, a niektórzy szeptali, że widzą w tej grze światła zarys kobiecej postaci. Tego dnia dusza Lucii została uwolniona, a jej miłość do ukochanego przetrwała wieki, unosząc się nad La Seu.
Od tego momentu, dwa razy w roku – 2 lutego oraz 11 listopada – w Katedrze La Seu ma miejsce niezwykły spektakl światła. Gdy promienie słońca wpadają przez okno różane i odbijają się od witraży, tworzą na ścianach świątyni magiczny wzór ósemki, który nie tylko upamiętnia tę legendarną miłość, ale także przypomina o sile światła, które potrafi połączyć to, co wydaje się nieosiągalne.
Dziś Katedra La Seu, oprócz bycia miejscem duchowego skupienia, jest również uważana za miejsce magiczne i idealne na ceremonie ślubne. Każdego roku wiele par decyduje się na przysięgę miłości pod tym mistycznym światłem, wierząc, że światło, które łączyło dwie dusze dawno temu, zapewni im wieczne szczęście.
Ci, którzy mają szczęście być świadkami tego spektaklu, mówią, że nie jest to jedynie zjawisko optyczne. To przypomnienie o miłości, która przetrwała czas, i o magii, która wciąż żyje w murach tej świętej katedry.